To był dom jakich wiele, nie tylko w okolicy, ale w całej Europie Wschodniej – tzw. kostka, która w czasach komunistycznych należała do tzw. projektów typowych. Wiele osób nie lubi tych budynków, ale jedno trzeba im przyznać – są duże, jasne i wygodne (nie licząc schodów), a przy kreatywnym podejściu mogą zmienić się w architektoniczną perełkę. Lub po prostu w coś ciekawszego i bardziej współczesnego. Sami zobaczcie – przed Wami projekt Ondřeja Císlera i Filipa Raška z Aoc architekti.
Zielona oaza na skraju miasta
Działka znajduje się w dawnej wsi Dvorce, która dziś jest częścią Pragi w Czechach. Położona jest na skraju dzielnicy mieszkaniowej z widokiem na przeciwległy brzeg Wełtawy i kościół św. Filipa i Jakuba w Zlíchowie. Rodzina obecnego właściciela mieszkała w tym miejscu od kilku pokoleń.
Zadaniem architektów było przekształcenie domu z lat 60-tych XX wieku w nowoczesną siedzibę współczesnej rodziny, ale – co ważne – bez zmiany kształtu budynku.
Nowe życie starej kostki – oryginalne okna zmieniły wygląd budynku
Już na pierwszy rzut oka widać, że zmieniły się okna – teraz są to kwadraty i prostokąty o różnej wielkości, tworzące na elewacji oryginalny wzór.
Właścicielom i architektom zależało na maksymalnym doświetleniu wnętrz – ze względu na położenie na skarpie, dom przez większą część dnia kryje się w cieniu. Pojawił się też ogromny świetlik – dawna weranda z tarasem została nadbudowana przeziernym materiałem, teraz jest tu klatka schodowa.
Galeria:
Metamorfoza domu kostki z czasów komunizmu, projekt Aoc architekti
Przestrzeń skrojona na miarę rodziny
Na dwóch wyższych piętrach znajduje się główna „jednostka mieszkalna”. Z korytarza na parterze można się do niej dostać wygodnymi drewnianymi schodami obłożonymi dębową boazerią, tworzącymi domową atmosferę. Schody prowadzą do części dziennej z miejscami do siedzenia, kuchnią i jadalnią oraz dostępem do dużego tarasu na szczycie ogrodów. W tej części domu przez większą część dnia panuje przyjemny półmrok. Latem ta część mieszkania otwiera się na taras i dalej – na ogród.
Na tym poziomie jest też zielona łazienka i niewielkie pomieszczenie gospodarcze. Natomiast na najniższym piętrze znajduje się mała kawalerka z własnym tarasem.
Wnętrza z duszą i nowoczesnym designem
Górne piętro pełni funkcję gabinetu i salonu z kominkiem i dużym oknem z widokiem na rzekę. Posiada własną, zabudowaną niewielką kuchnię – można sobie zaparzyć herbatę, sięgnąć po smakołyk do lodówki. Główną przestrzeń wyznacza drewniany sufit i monumentalne okno studyjne. Za pracownią znajduje się wydzielona strefa prywatna z sypialnią, garderobą i niebieską łazienką.
Meble na wymiar i sztuka na ścianach
Wnętrza urządzone meblami wykonanymi na wymiar, głównie w zabudowie, jest też kilka starych mebli, które od lat były w rodzinie. Na ścianach wiszą obrazy współczesnych artystów (m.in. Mikulka, Pisařík) oraz fotografie właściciela domu. – Szczególną uwagę zwróciliśmy na konstrukcję opraw oświetlenia wewnętrznego – mówią architekci. – W ogrodzie zaproponowaliśmy m.in. drzewa rodzące egzotyczne owoce, oczko wodne i winnicę. Zaprojektowaliśmy charakterystyczną fasadę w kolorze zielonym, wykonaną z drobno zarysowanego tynku, która o każdej porze roku dobrze wygląda na tle otaczającej roślinności – dodają Ondřej Císler i Filipa Rašek.
Czytaj też:
Metamorfoza starego podmiejskiego domu. Zobaczcie kolorową kuchnię!Czytaj też:
Bliźniak po remoncie. Takiej łazienki jeszcze nie widzieliśmy!