W tym meksykańskim domu każda ściana opowiada o spokoju

W tym meksykańskim domu każda ściana opowiada o spokoju

Dodano: 
Casa Tao w Meksyku, projekt HW Studio
Casa Tao w Meksyku, projekt HW Studio Źródło: César Belio / v2com
Casa Tao to meksykański dom, który oddycha ciszą. HW Studio pokazuje, że architektura może być formą medytacji.

Na przedmieściach meksykańskiego miasta, w miejscu pozbawionym spektakularnych widoków, powstał dom, który zamiast rywalizować z otoczeniem – słucha go. Casa Tao projektu HW Studio to architektura spokoju i cienia. Przestrzeń, która nie błyszczy – ale pozwala zobaczyć więcej.

Betonowa Casa Tao w Meksyku, projekt HW Studio

Dom, który nie został zaprojektowany, lecz zapamiętany

Niektóre domy nie powstają z rysunków, lecz z pamięci – tak zaczyna się historia Casa Tao. Architekci z pracowni HW Studio wspominają, że dom „nie miał odpowiadać obrazowi, ale sposobowi życia”. Jego właściciel, Gustavo, dorastał w skromnym domu na wybrzeżu Pacyfiku, w miejscu, gdzie cień był cenniejszy niż światło. Ta potrzeba schronienia – fizycznego i emocjonalnego – stała się fundamentem projektu.

Betonowa Casa Tao w Meksyku, projekt HW Studio

W architekturze HW Studio cień nie jest brakiem światła, ale jego świadomą obecnością. To przestrzeń na oddech, na zatrzymanie, na ciszę, której współczesny świat dramatycznie potrzebuje.

Betonowa Casa Tao w Meksyku, projekt HW Studio

Japonia, filozofia i codzienność pod jednym dachem

Gustavo i jego partnerka Cynthia spędzili wspólnie kilka tygodni w Japonii. To doświadczenie, jak przyznają, „zmieniło sposób, w jaki patrzymy na przestrzeń”. Zafascynowało ich wabi-sabi – piękno niedoskonałości, prostota, która rodzi spokój.
„Chcieliśmy czuć się, jakbyśmy mieszkali w japońskim muzeum” – śmieją się. HW Studio potraktowało to zdanie dosłownie, ale bez przesady: stworzyli przestrzeń, w której światło sączy się delikatnie, a cisza ma własną gęstość.

Betonowa Casa Tao w Meksyku, projekt HW Studio

Dom wzniesiono w zwyczajnej dzielnicy, której jedynym atutem była zadrzewiona plaza. Zamiast otwierać się na nią szerokimi przeszkleniami, architekci obrócili dom pod kątem – tak, by chłonął wiatr, ale unikał bezpośredniego słońca. To architektura, która patrzy ukosem – z pokorą, nie z ostentacją.

Betonowa Casa Tao w Meksyku, projekt HW Studio

Między ziemią a powietrzem

Dolna kondygnacja mieści strefę nocną i techniczną. Powyżej, w lekkim, zawieszonym kubiku, znajduje się serce domu – salon, kuchnia i przestrzeń wspólna, otoczona powietrzem, światłem i zapachem drzew. Tarasy i patia tworzą sceny kontemplacji – miejsca, w których nic się nie dzieje, a jednak wszystko można zauważyć.

Sypialnie rozmieszczono wokół niewielkiego dziedzińca. „Intymność nie oznacza zamknięcia, lecz własny wszechświat” – mówią architekci. Przy wejściu łagodny łuk ściany prowadzi wzrok do drzewa, które wita jak gospodarz. To dom, który nie chce dominować. Woli szeptać.

Betonowa Casa Tao w Meksyku, projekt HW Studio

Materiały, które uczą cierpliwości

Casa Tao to połączenie betonu, bieli i światła. Beton – szorstki i ciężki – staje się tu materiałem miękkim, bo odbija światło z czułością. Biała tynkowana powierzchnia nie olśniewa, lecz uspokaja. W tym domu nie ma nic zbędnego, nie ma ozdób, nie ma pośpiechu. Każdy cień ma znaczenie. Każdy promień słońca jest zdarzeniem.

Galeria:
Betonowa Casa Tao w Meksyku, projekt HW Studio

Architekci nawiązują do eseju Jun’ichirō Tanizakiego Pochwała cienia, w którym cień nie jest brakiem światła, lecz sposobem jego zrozumienia. Casa Tao jest jego architektoniczną interpretacją – domem, który pozwala dostrzec, że piękno przychodzi powoli, a cisza bywa formą wdzięczności. Zobacz też haciendę w dżungli Tulum.

HW Studio – z potrzeby (s)pokoju

Pracownia HW Studio powstała w trudnym czasie przemocy w Meksyku – z potrzeby tworzenia przestrzeni, które „przywracają zagrożony spokój”. Ich filozofia opiera się na trzech wszechświatach: człowieka, miejsca i samego projektanta. Wierzą, że architektura może być narzędziem kontemplacji – i że milczenie jest czasem lepszą odpowiedzią niż forma.

Nazwa pracowni nie jest przypadkowa: litera H symbolizuje „hiszpańską ciszę” (bo w tym języku „H” jest nieme), a W pochodzi od japońskiego Wabi Cha – idei prostoty i wewnętrznej harmonii.

Czytaj też:
Dom, który oddycha. Architektka z Czech zamieszkała w kostarykańskiej dżungli
Czytaj też:
Dom w meksykańskiej winnicy, który celebruje czas i naturę