Są skamieliny, są fragmenty drewna wyciągnięte z oceanu po pięciuset latach oczekiwania. Jest życie, jest natura. Jest prawda, która w prosty sposób pokazuje, dokąd biegnie człowiek, z kim i jak. Gdziekolwiek spojrzysz: życie, bliskość, szept lasu, trawa, piasek. Bosa stopa i promień słońca owiany śpiewem rzeki. Najcenniejsze jest dopasowanie do miejsca – tak jak człowiek, który po prostu czuje, że jest szczęśliwy.
Dom otwarty na przyrodę
Naturalna przestrzeń pełna harmonii i unikatowego designu otwiera się na naturę. To połączenie daje idealne warunki codzienności. Ucieczka od ulicznego zgiełku, szybkości i obowiązków. Słuchasz… i jesteś.
Dom nad polską rzeką wtapia się w skarpę. Przeszklone wnętrza otwierają się na krajobraz i naturalne otoczenie. Zachowano stare drzewa, dosadzono nowe, zaprojektowano rośliny – każda piękna osobno, a razem wpisane idealnie w teren. Nie ma palm, które byłyby tu obce – są wierzby i trawy, sosny i paprocie.
Estetyka: spójność
Ciepła, intymna atmosfera, naturalne materiały – drewno i kamień w odcieniach beżu i szarości. Charakter wnętrza podkreśla wyraziste usłojenie drewna oliwnego – źródło energii i ponadczasowości. Kontrast tworzy pięciometrowy obraz przy wejściu, nadając przestrzeni osobowość.
Przeszklenia w całym domu prowadzą rytm zmieniającej się przyrody. Wyeksponowany, monumentalny mebel z drewna przypomina zamkniętego w bryle zwierza. Obrazy – w kolorach natury, proste i nienarzucające się – zachęcają, by się zatrzymać i spojrzeć.
Każdy element właściciele wybrali osobiście – dotknęli, poczuli, zanim powiedzieli: to jest zgodne z tym miejscem. To świadome wybory, którymi będą żyć latami.
Tu jakość, perfekcyjne wykonanie i szlachetne materiały spotykają się ze swobodną formą. Szklane halogeny – unikatowe i geometryczne. Krzesła w formie liścia Ginkgo biloba – tworzone przez polskiego rzeźbiarza. Kłoda drewna poszukiwana miesiącami na biurko – efekt znakomity.
Podłoga – ręcznie stylizowane deski, każda dotknięta przez człowieka.
Zlewy – ze skamieliny od InduStone lub ręcznie wykonane z drewna oliwnego – mają niemal biżuteryjną formę. Uchwyty w ciepłym mosiądzu, marmurowy prysznic łączący kamień i drewno oliwne – wszystko składa się na spójną opowieść.
![]()
![]()
Faworytką jest kuchnia otwarta na salon – wyłożona pięknym drewnem i reliefem żywicznym ze złotą patyną. Mosiężny zlew i bateria idealnie wpisują się w całość. Stary okap, zachowany i wykończony reliefem, nadaje charakteru. W tym klimacie odnalazły się hokery i krzesła Cheri od Iker z naturalnej jasnej tkaniny bouclé.
![]()
Do tego obrazy, które są jednolite z miejscem kolorem, ale też prostotą i niemęczące domowników – jakbyś chciał powiedzieć: „Zakochaj się w tym obrazku i usiądź koło mnie na chwilę” – wykonane przez młodą polską artystkę.
Taras, chroniący przed wiatrem i śniegiem, służy przez cały rok, wyłożony wykładziną z tkanego winylu Bolon, którego dostawcą jest firma Premium Flooring Poland, kamienna ława – azyl wśród zieleni.
![]()
Technologia w zgodzie z naturą
Wnętrze wyposażono w nowoczesne rozwiązania – klimatyzację Toshiba z kolekcji Haori – obudowy pokryte tkaniną, którą można dowolnie wymieniać, nagłośnienie Sonos dopasowane do masywnych belek stropowych. Nic przesadzonego, wszystko potrzebne i harmonijne.
Sauna – wyrafinowana w proporcjach – z naturalnym kamieniem, mosiężnymi detalami i wanną dostosowaną również do zimnych kąpieli. Podzielona na dwie strefy – saunę, której podłogę zdobi wykładzina Bolon od Premium Flooring Poland i łazienkę z pięknym zlewem od InduStone – dopełnienie całości.
Jedna z łazienek gościnnych jest połączeniem piasku z wyrazistymi roślinami. Uzupełnieniem są: lustrzana ściana z nałożonym lustrem wyciętym w organiczny wzór oraz kinkiety, przez które przedostaje się wiązka światła. Idealnym dopełnieniem są proste w formie elementy w kolorze bieli – zlew z szafką, szafa i białe WC – wszystko z kolekcji Geberit.
Schody rzeźbione na zamówienie to smukła, lekka konstrukcja – każdy detal, każdy zakręt dopracowany z niezwykłą precyzją. Poręcz, zaprojektowana przez studio Olma Haus, przywodzi na myśl wijące się gałęzie pięknych, starych drzew – organiczna forma spotyka się tu z rzemieślniczą doskonałością. Lustro na ścianie potęguje wrażenie przestrzeni, sprawiając, że wnętrze zdaje się nie mieć końca.
Pod schodami – ponad półtorametrowe bonsai, stworzone przez studio Olma Haus. Choć sztuczne, zachwyca naturalnością formy. Powstało jako odpowiedź na trudne warunki – ograniczony dopływ światła i wymagającą pielęgnację. Jego korzenie otula miękki mech, tworząc spokojną, niemal medytacyjną wyspę zieleni w sercu wnętrza.
Latem ogród i brzeg rzeki przenikają się nawzajem – rośliny, światło, kamienie, lewitujące schody z granitu od Granit Naturalny. Za nastrojowe, subtelne oświetlenie ogrodowe odpowiada studio Olma Haus – światło prowadzi wzrok, ale nie dominuje, podkreśla to, co ulotne. Czas zwalnia, powietrze gęstnieje od ciszy, a wszystko, co widzisz, chcesz zatrzymać w pamięci na dłużej.
Galeria:
Dom zatopiony w naturzeCzytaj też:
Luksus intymności – cisza, światło, przestrzeńCzytaj też:
Dom, który oddycha. Architektka z Czech zamieszkała w kostarykańskiej dżungli
