Patrząc na ten dom, trudno nie ulec złudzeniu, że czas się tu zatrzymał. Drewniana bryła z dwuspadowym dachem, osadzona na zboczu, wygląda niczym tradycyjna wołoska chata. A jednak wewnątrz kryje się w pełni nowoczesne wnętrze, które zaspokoi potrzeby najbardziej wymagających domowników. Ten niezwykły projekt powstał pierwotnie dla właściciela górskiego kompleksu Kohutka i doskonale wpisuje się w krajobraz pasma Jaworników.
Architektura, która szanuje miejsce
Inspiracją dla architektów z pracowni SENAA była tradycyjna architektura wołoska – prosta i skromna, ale niezwykle harmonijna. Wschodnia elewacja domu przywodzi na myśl starą chatę z bali: małe okna skrzynkowe, stromy dach i głębokie okapy chroniące przed deszczem i śniegiem. Od zachodu natomiast dom otwiera się na spektakularne widoki – ogromne przeszklenia w salonie pozwalają obserwować doliny aż po horyzont. Ten kontrast – zamknięcie od strony wiatru i pełne otwarcie na światło – to sedno współczesnej architektury górskiej. Zobaczcie też nowoczesną chatę w Karkonoszach!
Funkcjonalny układ dla życia w rytmie natury
Zaprojektowany na planie prostokąta budynek ulokowano w południowo-wschodniej części działki. Do wnętrza wchodzi się od wschodu, przez zadaszoną sień, która chroni przed wiatrem i opadami. Parter to przestrzeń dzienna – salon z otwartym planem i panoramicznymi przeszkleniami, gabinet, łazienka i toaleta. Z salonu wychodzi się bezpośrednio na taras, idealny na letnie wieczory.
Na poddaszu ulokowano strefę prywatną: sypialnię z garderobą i balkonem z widokiem na góry, doświetloną oknem szczytowym, a także drugi pokój i łazienkę. W piwnicy znajduje się strefa wellness z sauną oraz pomieszczenia techniczne i magazynowe – dzięki ukształtowaniu terenu do wnętrza dociera naturalne światło.
Ekologia i technologia pod jednym dachem
Dom powstał z prefabrykowanych paneli drewnianych, które przygotowano w dolinie i zmontowano na miejscu w zaledwie jeden dzień. Całość posadowiono na żelbetowej płycie, a piwnicę wykonano w technologii szalunku traconego. Budynek spełnia rygorystyczne normy niskoenergetyczne – ogrzewany jest pompą ciepła i wyposażony w ogrzewanie podłogowe. Zimą pasywne zyski słoneczne dogrzewają wnętrze, a latem szeroki okap chroni je przed przegrzewaniem. Nie potrzeba klimatyzacji – mikroklimat domu reguluje się naturalnie. Zajrzyj też tu: Górska chatka na stacji wyciągu narciarskiego.
Galeria:
Drewniany dom w górach, projekt SENAA
Dom przyszłości zakorzeniony w tradycji
To miejsce pokazuje, że można żyć nowocześnie, nie rezygnując z lokalnych tradycji. Architektura, która szanuje krajobraz i klimat, daje nie tylko piękno, ale i komfort. W czasach, gdy szukamy balansu między technologią a naturą, takie projekty stają się drogowskazem.
Studio SENAA
SENAA to pracownia architektoniczna założona przez Jana Sedlacka i Václava Navratila. Oddajmy głos architektom: „Zdobyliśmy bogate doświadczenie zawodowe w pracowniach w Brnie, Pradze, Rotterdamie, Los Angeles i Nowym Jorku, które stale rozwijamy. Do każdego projektu podchodzimy indywidualnie. Poszukujemy nowatorskich rozwiązań i kładziemy duży nacisk na ekonomiczne projekty oraz przystępną cenowo realizację. Działamy we wszystkich dziedzinach architektury, od nowych inwestycji, przez renowacje, po projektowanie wnętrz”.
Czytaj też:
Międzynarodowa nagroda dla małego, polskiego mieszkania. Zobacz jak mieszka i pracuje architektCzytaj też:
Marzysz o ucieczce z miasta? Ten dom w górach skradnie Twoje serce