Zielone kuchnie, zwłaszcza w ciemniejszych odcieniach, są nie tylko modne, ale też ponadczasowe. To jeden z tych przypadków, kiedy podążając za trendem, mamy pewność, że za rok, dwa czy nawet za dziesięć lat wnętrze będzie prezentowało się równie atrakcyjnie jak zaraz po remoncie. Zwłaszcza, jeśli urządzimy je w klasycznym stylu skandynawskim, angielskim, czy wywodzącym się z tego ostatniego stylu shaker, który ostatnio robi furorę.
Modny styl shaker – co to takiego?
Styl shaker ukształtowali w XVIII wieku amerykańscy rzemieślnicy z religijnej grupy potocznie nazywanej Shakersami (to reformowani protestanci, którzy podczas nabożeństw byli niezwykle ruchliwi i w charakterystyczny sposób potrząsali ciałami, stąd nazwa – przeczytaj więcej o stylu shaker i jego rodowodzie).
Zostawmy jednak teologię, a skupmy się na meblach. Są duże i masywne – bo Shakersi żyli we wspólnotach (coś w rodzaju komuny), wykonane z drewna, kamienia i innych naturalnych materiałów. Najważniejsza jest wygoda, doskonała jakość i niezniszczalność – tu nie ma mowy o tym, żeby z blatem obchodzić się ostrożnie! Dlatego często obijano je blachą. Ważne jest też strefowanie – poszczególne meble i wyposażenie powinny być zgrupowane w taki sposób, żeby kilka osób mogło pracować jednocześnie i taśmowo: jedna osoba myje warzywa, przekazuje je kolejnej do obierania, ta następnej do siekania i tak dalej.
Shakersi byli znakomitymi malarzami, jednak współcześnie stawiamy we wnętrzach na fotografię artystyczną
Ergonomia to podstawa stylu shaker, różne głębokości blatów ułatwiają pracę
Przedłużony blat kuchni to praktyczne rozwiązanie, można postawić przy nim stołek i zjeść śniadanie, albo zwyczajnie pogadać
Brak górnych szafek nad blatem roboczym rekompensują wysokie i głębokie szafy. W wersji nowoczesnej można taką zabudowę połączyć z chłodziarką na wino
Zielona kuchnia inspirowana stylem shaker i rock and rollem
Kuchnia, z którą dziś do Was przychodzimy, została zaprojektowana w Szwecji (styl shaker szybko rozprzestrzenił się także w Europie). Dziś oczywiście wnętrza nie są już tak surowe, łagodzi się je kolorem, w tym przypadku zielenią i ciemną czerwienią (wyspa), dodaje dekoracyjne elementy, np. uchwyty i współczesną sztukę – nad blatem roboczym wisi zdjęcie Micka Jaggera, które w 1971 roku zrobił słynny fotograf Dominique Tarlé. Także kamienne okładziny są bardziej eleganckie i nowoczesne, tutaj mamy blat z jasnego kwarcytu (przeczytaj, jak dbać o blaty kwarcowe).
Jaki odcień zieleni wybrać do kuchni?
W tym wnętrzu zastosowano odcień Duck Green, nazwany tak od koloru upierzenia kaczki krzyżówki. Jest mocny, ale stonowany i o to właśnie chodzi – takie barwy są najbardziej eleganckie i ponadczasowe. Można też postawić na kolory inspirowane lasem (często występują pod nazwą Forest Green) czy klasyczny odcień Racing Green (od barwy samochodów angielskiej drużyny wyścigowej). Doskonale pasują do stylu retro, świetnie komponują się z marmurem, surowym drewnem, czernią, bielą, złotem i mosiądzem.
Czytaj też:
Jakie kolory sprawdzają się w kuchni? Oto pięć, które wskazali architekciCzytaj też:
Kolor zielony we wnętrzach. Zieleń na ścianach, tapicerkach, w dodatkach