Szacuje się, że każdy z nas spędza w łazience średnio około dwóch godzin dziennie. Niby niedużo, ale to wyjątkowy czas, nie licząc wizyt w ciągu dnia – tu zaczynamy codzienną aktywność, tutaj też kończymy dzień przed udaniem się do łóżka. Tutaj też, zgodnie z licznymi poradami rozmaitych coachów od dobrego życia, powinniśmy nabierać energii, wykonywać zabiegi pielęgnacyjne, ćwiczenia oddechowe i relaksować się niczym w SPA.
Jasne – na trzech metrach kwadratowych (a często na jeszcze mniejszej powierzchni), między WC, pralką i pod suszącym się nad wanną praniem. Czy jednak jest to zupełnie niemożliwe? Architekci wnętrz przekonują, że da się zaprojektować wielofunkcyjną przestrzeń tak by była harmonijna i miła dla oka. Okazuje się, że łazienka w bloku też ma potencjał na salon kąpielowy.
Przede wszystkim – ergonomia
Im mniejsze wnętrze, tym istotniejszy jest projekt funkcjonalny. Najważniejsze to zachować właściwe odstępy i pustą przestrzeń przed poszczególnymi sprzętami, i tak:
- przed umywalką powinno zostać minimum 70 cm wolnej przestrzeni;
- przed wanną i bidetem – również 70 cm;
- przed toaletą minimalna wartość to 60 cm, optymalna – 80 cm;
- przed prysznicem – 80 cm;
- między miską WC a ścianą oraz między innymi elementami wyposażenia powinien być odstęp minimum 20 cm. To ważne ze względu na wygodę korzystania z WC oraz sprzątania przestrzeni za miską ustępową (ważny jest też swobodny dostęp do licznika wody, jeśli znajduje się w pobliżu).
To wartości minimalne, ale oczywiście lepiej, gdy są większe. Zawsze też należy uwzględniać potrzeby domowników – najwyższego i najniższego, najlepiej przeprowadzając praktyczny test – symulację korzystania z łazienki. Nie należy jednak przesadzać – szczęśliwi posiadacze dużych łazienek powinni zachować umiar i tak rozmieścić poszczególne elementy, by zachować ład i harmonię – zatem równomiernie, nie skupiając ich w jednym miejscu oraz wygodnie – pamiętając 0 tym, że umywalka powinna być bliżej WC niż wanny.
Lokalizacja łazienki i jej plan
To punkt dla tych, którzy planują budowę domu lub gruntowny remont. Jeśli jest taka możliwość, łazienkę warto usytuować blisko sypialni i garderoby. Można też zaprojektować ją tak, by wejście do niej było bezpośrednio z pokoju, w którym śpimy – jednego lub dwóch (opcja dla tych, którzy mają dzieci lub oddzielne sypialnie).
Wbrew pozorom takie rozwiązanie jest możliwe również w niewielkich mieszkaniach, o ile dysponujemy miejscem na dostępne z przedpokoju WC, z którego mogliby w ciągu dnia korzystać domownicy i goście, bez konieczności wchodzenia do strefy intymnej mieszkania. A najlepiej – także miejscem na dodatkową, choćby niewielką, łazienkę z prysznicem. Ta, podobnie jak WC, powinna być ogólnodostępna i może być połączona z pralnią (albo/i z toaletą właśnie). Taki układ pozwoli na rozładowanie porannych korków oraz odseparowanie przestrzeni wypoczynku i pracy – można tu umyć psa po spacerze, opłukać buty i sprzęt sportowy, umyć kuwetę dla kota, wziąć szybki prysznic po treningu lub pracy.
Urządzanie łazienki warto zacząć od analizy układu wnętrza i ewentualnie pomyśleć o jego zmianie, by potem przez lata nie cierpieć z powodu niewygody. Niestety, są ograniczenia. Na przykład w budynkach wielorodzinnych miska WC może zostać odsunięta od pionu wodno–kanalizacyjnego na 120 cm, ale niezbędnym warunkiem jest możliwość wykonania odpowiednich spadków, a poza tym przebudowa nie może prowadzić do kolizji z innymi instalacjami.
Czytaj też:
Jak zaprojektować małą toaletę? Praktyczne rozwiązania, pomysły aranżacji WC
Niezwykle istotny punkt: analiza potrzeb. Nawet w małej łazience zmieści się wolnostojąca wanna (producenci, podążając za modą oferują wolnostojące modele o niewielkich rozmiarach), ale co z tego, skoro częściej bierzemy prysznic? Moda we wnętrzach może nie zmienia się tak często, jak moda związana z ubraniami, ale i tu obserwujemy duże przyspieszenie.
Podążanie za trendami ma jednak większe i kosztowniejsze konsekwencje – trudno co roku przeprowadzać remont. O świadomości tego, co na czasie równie dobrze mogą świadczyć elementy dekoracyjne lub kolor ścian (pomalowanych), to o wiele rozsądniejsze.
Jak urządzić małą łazienkę? Postaw na minimalizm!
Łazienka ze swojej natury (jest to pomieszczenie łączące wiele funkcji) ma niestety skłonność do chaosu – ładnie poukładane rzeczy błyskawicznie zmieniają miejsce, ręczniki zamiast we wdzięcznych falach smętnie zwisają z haczyków, wszędzie butelki, słoiczki, dziecięce zabawki do kąpieli. I trudno mieć o to pretensje. Ale można temu zaradzić, a przynajmniej spróbować, na etapie projektowania wnętrza.
Najważniejsze, poza zasadami ergonomii, o których było wyżej jest ograniczenie przedmiotów przechowywanych w łazience. Przy czym nie wolno kierować się planami w rodzaju – w nowej łazience nie będę trzymała środków czystości, schowam je w szafce w kuchni lub w przedpokoju. Jeśli do tej pory były w łazience, w nowym wnętrzu także prędzej czy później się znajdą – zadziała siła przyzwyczajenia.
Trzeba do tego podejść racjonalnie i wyeliminować z łazienki przedmioty naprawdę rzadko używane – dla każdego będzie to coś innego. W moim przypadku jest to na przykład suszarka do włosów – ze wszystkim końcówkami zajmuje naprawdę sporo miejsca, a korzystam z niej raz na pół roku. Trzymam ją więc w szafie w przedpokoju razem z zapasem środków higienicznych, papieru toaletowego itp. Tak przeprowadzony rachunek sumienia pozwoli na racjonalne zaprojektowanie mebli łazienkowych.
Meble łazienkowe – klucz do porządku
Zasada, która zawsze sprawdza się w łazience to: „wszystko zamknięte”. Ale uwaga – zamknięte nie oznacza niedostępne! Szafki powinny mieć odpowiednią głębokość (nie za dużą, żeby łatwo było sięgać po schowane w nich przedmioty, w innym wypadku po jakimś czasie wylądują na zewnątrz, żeby były pod ręką).
Na kosmetyki i utensylia do codziennej pielęgnacji wystarczą półki o głębokości nie większej niż 15-20 cm, na ręczniki itp. odpowiednio głębsze. W szufladach przydadzą się organizery. Fronty szafek i szuflad muszą się łatwo otwierać, nie chodzi tylko o uchwyty i sprawne mechanizmy jezdne, ale też o to, by nic ich nie blokowało.
Oprócz zamkniętych szaf i szuflad potrzebne będzie miejsce do odkładania przedmiotów aktualnie używanych, a więc blat przy umywalce (można do tego wykorzystać zabudowę pralki), półeczka przy wannie i pod prysznicem. Jeśli chodzi o otwarte półki, to należy je ograniczyć do minimum – na przykład przeznaczając je jako miejsce do ekspozycji flakoników perfum czy do postawienia świeczek zapachowych, które zadbają o nastrój wnętrza.
Czytaj też:
Pomysły na szafki do łazienki. Jakie wybrać, by zaprowadzić porządek?
Kolory i faktury – tylko spokojnie!
Ład przestrzenny to nie tylko organizacja, ale również kolory i faktury. Urządzając łazienkę, należy pamiętać, że znajdzie się w niej wiele rzeczy o odmiennym charakterze – nawet jeśli meble i inne miejsca do przechowywania zostaną właściwie zaprojektowane.
Kolorowe butelki szamponów, płynów do toalet, ręczniki, szlafroki, gąbki itp. – przy najlepszych chęciach trudno nad tym zapanować (choć można próbować, np. kupując ręczniki w dwóch kolorach, zdejmując krzykliwe etykiety z opakowań itp., ale powiedzmy sobie szczerze – kto ma na to czas i chęci?). Dlatego najlepiej, by ściany i podłogi stanowiły spokojne tło. Jest kilka zasad, których warto się trzymać, choć oczywiście można je łamać (od czego są zasady!) lub przynajmniej dostosowywać je do własnych potrzeb i upodobań.
- Gładkie powierzchnie. To dotyczy zarówno wielkości płytek łazienkowych jak i ich wykończenia. Wielkie formaty układane z minimalną fugą dają wrażenie elegancji (no i jest mniej pracy przy czyszczeniu spoin). Płytki wielkoformatowe można skontrastować z drobnymi kafelkami, co wizualnie zdynamizuje przestrzeń. Jeśli chodzi o wykończenie – im bardziej błyszcząca powierzchnia, tym sprawia wrażenie schludniejszej. Pełny mat, satynowy lub z fakturą jest bardzo efektowny, ale wymaga więcej dyscypliny – nie lubi chaosu.
- Podobnie rzecz ma się ze wzorami – producenci proponują piękne wzorzyste okładziny ceramiczne, a także tapety do łazienki. Decydując się na nie, należy założyć, że będziemy konsekwentnie odkładać różne przedmioty do szafek – nadmiar barwnych buteleczek na kwiecistym tle to jednak za dużo.
-
Dyscyplina kolorystyczna. Biały total look to zawsze dobry pomysł do łazienki, choć trochę nudny. Można więc biel ścian przełamać kontrastową podłogą. W każdym razie – dwa dominujące kolory plus jeden uzupełniający to dobry klucz do aranżacji łazienki. Ich wybór to rzecz indywidualna.
Znakomicie sprawdza się biel połączona z drewnem i kolorem kamienia (na przykład w modnym i ponadczasowym stylu japandi), a szarości z dodatkiem zieleni, czerwieni lub różu (magenta jest kolorem roku 2023). Bardzo na czasie są błękity i granaty, które świetnie prezentują się z drewnem i marmurem oraz modnymi dodatkami w kolorach miedzi i złota.
Czytaj też:
Łazienka niebieska z drewnem – jak ją urządzić? Jakie kolory pasują do niebieskiego?
Duże lustro i spółka
Projekt łazienki musi uwzględniać lustra – to oczywiste. Przy czym, im większy ład przestrzenny, tym lepiej prezentują się duże tafle – zawsze trzeba pamiętać o tym, co lustro odbija (zwielokrotnienie w odbiciu bałaganu na pewno nikomu nie doda energii rano, ani nie pomoże w wieczornym wyciszeniu).
Kolejna sprawa to umieszczenie kilku luster względem siebie. W małej łazience najlepsza będzie jedna duża tafla i ewentualnie mniejsze lustro, które nie będzie się w niej przeglądać.
Oczywiście można zastosować duże lustra na przeciw siebie, ale to wymaga wprawy (zaprojektować łazienkę w takim wydaniu potrafi architekt, amatorom odradzamy), a nawet wtedy choć efekt może być ciekawy, po jakimś czasie wrażenie nieskończoności zacznie irytować. Takie zabawy z lustrami radzimy ograniczyć do łazienek gościnnych – tam efekt WOW bywa pożądany.
Czytaj też:
Duże lustra we wnętrzach – 10 inspirujących projektów
Zalety małej łazienki
Najczęściej skupiamy się na wadach, choć te są oczywiste. Czy mała łazienka ma jednak zalety? Architekci wnętrz przekonują, że tak. Po pierwsze – ograniczona przestrzeń zmusza do kreatywnego podejścia do przestrzeni – to wysiłek, który może się opłacić i wizualnie, i funkcjonalnie. Projekty łazienek prezentowane przez architektów – przyznają, że bardzo lubią je projektować – to często śliczne „pudełeczka”, ładne i wygodne. Po drugie – małe wnętrze, jeśli jest dobrze zaprojektowane, to mniej sprzątania!
Galeria:
Łazienka od architekta – inspirujące projektyGaleria:
Łazienka na poddaszu – inspiracje