Zdarza się, że pomidory rosną zdrowo, krzaki są okazałe, z kwiatów powstają zawiązki, aż tu nagle owoce zaczynają pękać. Może się to zdarzyć na każdym etapie, gdy są jeszcze zielone lub kiedy już dojrzały. Samo pęknięcie na pomidorze nie jest szkodliwe, ale wabi szkodniki, sprzyja też rozwojowi chorób grzybowych. Przy czym na gnicie bardziej podatne są pomidory niedojrzałe niż czerwone.
Dlaczego pomidory pękają?
Sprawa jest prosta – owoce pomidorów pękają przede wszystkim wtedy, gdy po dłuższym okresie suszy dostają za dużo wody. Dzieje się tak zwykle, kiedy – tak jak w tym roku na przełomie maja i czerwca – najpierw panują upały, później przychodzą ochłodzenie i ulewne deszcze. Nagła obfitość wody powoduje, że wnętrze pomidorów rośnie szybciej niż skórka, co powoduje duże naprężenia i w efekcie pękanie pomidorów.
Inną przyczyną pękania pomidorów jest przenawożenie azotem, który owszem na początkowym etapie jest bardzo potrzebny, ponieważ wspomaga wzrost łodyg i liści, ale później należy go odstawić, a w zamian za to stosować nawozy bogate w potas, fosfor i wapń. W prawidłowym odżywianiu pomidorów pomoże prosty harmonogram nawożenia.
Jak zapobiegać pękaniu owoców pomidorów?
Niezwykle istotny jest sposób podlewania pomidorów – podczas upalnego lata lepiej pomidory podlewać częściej, ale mniejszą ilością wody. Pomidory, które rosną na podłożu stale lekko wilgotnym nie są narażone na szok w przypadku nagłego załamania się pogody i dużych opadów deszczu.
Dobrze jest podlewać pomidory głęboko – ziemia na wierzchu może lekko przeschnąć, ale pod spodem powinna być lekko wilgotna, dlatego bardzo dobrze sprawdzają się w ich przypadku systemy nawadniania, które są umieszczone pod ziemią. W utrzymaniu odpowiedniej wilgotności podłoża bardzo pomaga ściółkowanie pomidorów, np. słomą, trawą lub korą. Wspaniale działa też rzadko stosowana żywa ściółka.
Jeśli zapowiadana jest burza lub obfite opady deszczu warto zebrać pomidory, nawet te niedojrzałe (położone w słońcu szybko się zarumienią).
Co robić, gdy pomidory popękają?
Jeśli pęknięcia są powierzchowne, a pomidor jeszcze nie dojrzał, można go zostawić na krzaku. Jeśli jednak „rana” jest duża i otwarta (odsłania miąższ), to lepiej owoc zerwać i wyrzucić. Można go też położyć na słonecznym parapecie, żeby dojrzał, ale trzeba liczyć się z tym, że kwaskowaty aromat zwabi muszki owocówki.
Popękane pomidory, jeśli nie wydzielają nieprzyjemnego zapachu i nie są miękkie, nadają się do jedzenia. Trzeba je jednak szybko zużyć.
Czytaj też:
Ta domowa odżywka jest super! Pomidory rosną po niej jak na drożdżachCzytaj też:
Pomidory po gradobiciu i ulewnym deszczu. Jak je uratować?