Sanepid nie bierze pod uwagę trendów. Dlatego pomimo szalonej wprost mody na meble vintage i retro odradza ich kupowanie. Zapytacie dlaczego? Odpowiedź jest tyleż zaskakująca, co obrzydliwa. Przeczytajcie, dlaczego przed zakupem starego mebla z targu staroci, warto zastanowić się dwa razy.
Pluskwy i karaluchy w starych meblach
Kupowanie starych mebli z targów staroci może być fascynującym sposobem na wzbogacenie wnętrza o unikatowe i stylowe elementy. Zwłaszcza teraz, gdy meble vintage są trendy, zdarza się to nam nader często. Jednakże, Sanepid ostrzega przed potencjalnym ryzykiem, jakie niesie ze sobą zakup takich mebli bez wcześniejszego sprawdzenia. Dlaczego? Bo antyki (nawet te najpiękniejsze) mogą być siedliskiem niechcianych gości, takich jak pluskwy i karaluchy, które mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia i higieny domowej.
Jak rozpoznać pluskwy i karaluchy?
Pluskwy to małe, pasożytnicze owady, które żywią się krwią ludzi i zwierząt. Są niezwykle trudne do wykrycia, ponieważ są aktywne głównie w nocy, a w ciągu dnia chowają się w szczelinach i zakamarkach mebli. Mogą one przetrwać przez długi czas bez jedzenia, co sprawia, że są trudne do wyeliminowania, gdy już zadomowią się w domu. Ich ugryzienia mogą powodować swędzące, czerwone plamy na skórze, a także reakcje alergiczne u niektórych osób.
Karaluchy to kolejni niepożądani lokatorzy, którzy mogą zagnieździć się w starych meblach. Te owady są znane ze swojej zdolności do przetrwania w trudnych warunkach i mogą szybko rozprzestrzeniać się w całym domu. Karaluchy są nosicielami wielu chorób i bakterii, które mogą zanieczyszczać żywność i powierzchnie użytkowe. Ich obecność może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, w tym reakcji alergicznych i astmy, zwłaszcza u dzieci.
Jak sprawdzać meble przed zakupem na obecność pluskiew
Aby uniknąć tych problemów, Sanepid zaleca dokładne sprawdzenie mebli przed ich zakupem. Należy zwrócić uwagę na wszelkie oznaki obecności owadów, takie jak drobne ciemne plamy (odchody pluskiew), małe jajka lub muszelki, które mogą wskazywać na obecność karaluchów. Warto również sprawdzić szczeliny, złącza i wszelkie miejsca, gdzie owady mogą się ukryć. Powinniśmy także jak ognia unikać mokrych tapicerek i pleśni – czy to widocznej, czy jedynie jej zapachu.
Czytaj też:
Robaki w mące. Skuteczne sposoby, by pozbyć się ich raz na zawsze
Po przyniesieniu mebli do domu warto poddać je dodatkowej kontroli i ewentualnie dezynsekcji. Można użyć specjalnych preparatów do zwalczania owadów lub skontaktować się z profesjonalną firmą dezynsekcyjną, która dokładnie oczyści meble z wszelkich szkodników. Innym rozwiązaniem jest poddanie mebli obróbce cieplnej, na przykład pozostawienie ich na słońcu lub użycie pary wodnej, co może skutecznie zniszczyć owady i ich jaja.
Nie przynoś mebli ze śmietnika
Niestety takie same zagrożenia czyhają na nas, jeśli zdecydujemy się na przyniesienie mebla ze śmietanka. Dotyczy to zwłaszcza tapicerowanych mebli, które są najczęstszymi skupiskami insektów. Należy wystrzegać się również starych dywanów. Podobnie rzecz się ma z meblami pozyskanymi z popularnej „Śmieciarki” na Facebooku.
Czytaj też:
Mole spożywcze – jak się ich skutecznie pozbyć? Znamy dobry sposób, by z nimi walczyćCzytaj też:
10 świetnych rzeczy do domu, które wypatrzyłam na mazurskim targu staroci