Zabiłam swoje rośliny doniczkowe podczas remontu. Co zrobiłam źle i jak temu zapobiec?

Zabiłam swoje rośliny doniczkowe podczas remontu. Co zrobiłam źle i jak temu zapobiec?

Dodano: 
Epipremnum złociste
Epipremnum złociste Źródło: Ewa Jagalska / dom.wprost.pl
Epipremnum oklapło, paprotki zmarniały, skrzydłokwiat zakończył żywot – wszystko przez to, że nie zadbałam o rośliny podczas remontu. Zobacz, co im się stało!

To miał być nieduży remont, lekkie odświeżenie drewnianej podłogi w przedpokoju, podczas którego rośliny doniczkowe by nie ucierpiały. Jednak z biegiem czasu prac przybywało, a ja nie zadbałam o kwiatki. Chemikalia i pył unoszący się w powietrzu poważnie im zaszkodziły, a w przypadku skrzydłokwiatu (jest szczególnie wrażliwy) doprowadziły do obumarcia rośliny. Dowiedz się, jakie błędy popełniłam i co dokładnie grozi roślinom doniczkowym podczas remontu.

Remont i rośliny doniczkowe – dlaczego to niebezpieczne połączenie?

Remonty, szczególnie te związane z odnawianiem drewnianych podłóg, wytwarzają dużą ilość pyłu oraz emitują chemiczne opary, które mogą być niezwykle szkodliwe dla roślin. Pył unoszący się podczas szlifowania podłogi osiada na liściach, blokując proces fotosyntezy. Z kolei opary z lakierów mogą powodować chemiczne poparzenia liści oraz uszkodzenia korzeni przez toksyny wchłaniane przez glebę.

Które rośliny doniczkowe są najbardziej wrażliwe?

Nie wszystkie rośliny reagują na remont w ten sam sposób, ale szczególnie narażone są gatunki:

  • Epipremnum złociste – delikatne liście łatwo ulegają uszkodzeniom przez pył i toksyny.
  • Paprotki – wymagają czystego, wilgotnego powietrza, a suchy pył i chemikalia błyskawicznie je osłabiają.
  • Skrzydłokwiat– niezwykle wrażliwy na substancje chemiczne w powietrzu.
  • Fikusy – ich liście chłoną toksyny, co prowadzi do usychania.

Które lakiery są najbardziej szkodliwe?

Najbardziej zabójcze dla roślin doniczkowych są lakiery poliuretanowe oraz lakiery alkidowe często stosowane do wykończenia podłóg, cenione za trwałość i odporność. Jednak ich składniki – izocyjaniany, tolueny, ksyleny to lotne związki odpowiedzialne za toksyczne opary powstające w trakcie aplikacji i schnięcia. Te substancje:

  • Zawierają związki chemiczne drażniące dla roślin (i ludzi).
  • Mogą być absorbowane przez liście i glebę, co prowadzi do uszkodzeń korzeni i więdnięcia.
  • Utrzymują się w powietrzu przez kilka dni, nawet po wyschnięciu powierzchni.

Jak chronić rośliny podczas remontu?

Aby uniknąć strat w roślinności, należy podjąć odpowiednie kroki. Przenieś rośliny do innego pomieszczenia – najlepiej na czas całego remontu. Zabezpiecz liście i doniczki – jeśli nie możesz przenieść roślin, owiń je folią ochronną, pamiętając o otworach dla cyrkulacji powietrza. Wentyluj pomieszczenie – w trakcie remontu zapewnij jak najlepszą wentylację, by zminimalizować stężenie toksyn w powietrzu. Oczyść liście po remoncie – użyj wilgotnej szmatki do usunięcia pyłu i chemikaliów.

Czy można uratować uszkodzone rośliny?

Jeśli roślina zaczyna usychać po remoncie, zastosuj następujące kroki:

Czytaj też:
Rośliny doniczkowe cierpią w sezonie grzewczym! Jak zapobiec ich usychaniu i złagodzić stres?
Czytaj też:
Jak właściwie dbać o drewniane powierzchnie w domu? Lakierowanie krok po kroku