Na komfort snu oraz łatwość zasypiania ma wpływ wiele czynników. Oprócz wygody materaca, temperatury w pomieszczeniu, odpowiedniego oświetlenia, poziomu hałasu, istotna jest także kolorystyka sypialni. Więc jeśli zastanawiacie się, na jaki kolor pomalować ściany w sypialni albo jaka tapeta do sypialni sprawdzi się w niej najlepiej, przeczytajcie najpierw, co radzą eksperci w tej dziedzinie, współpracujący z nami architekci wnętrz. Kolor sypialni w znaczący sposób wpływa bowiem na nasze samopoczucie i jakość snu.
Niebieskie ściany w sypialni, kolor nieba i... niebieskich migdałów
Gdy myślimy o sypialni w kolorze innym niż biel, najczęściej przychodzi nam do głowy kolor niebieski. W tym wypadku instynkt nas nie zawodzi. Kolor niebieski od zawsze kojarzony jest ze spokojem, wyciszeniem, harmonią. A czy nie tak właśnie chcemy się czuć przed snem?
Niebieski ma wiele odcieni, które sprawdzą się w sypialni. Możemy rozważać praktycznie jego wszystkie odcienie: począwszy od jasnego, pastelowego błękitu, a na granacie wieczornego nieba kończąc. Wybór odcienia powinien być uzależniony od liczby ścian, które chcemy pomalować oraz od metrażu sypialni. Generalnie, im mniejsza sypialnia, tym jaśniejszy ton farby powinniśmy brać pod uwagę. Jeśli myślimy o ciemnym, głębokim granacie, lepiej pomalujmy nim tylko jedną ścianę, najlepiej tę u wezgłowia łóżka (reszta ścian w pomieszczeniu pozostaje biała). Pamiętajmy, że przy malowaniu ścian na ciemniejsze kolory lepiej jest zostawić biały margines pod sufitem (ok. 5 cm). Zabieg ten optycznie podwyższy pomieszczenie oraz (to ważne dla posiadaczy mieszkań w blokach z lat 70.) pozwoli wszelkie „nierówności” uczynić mniej widocznymi.
Do niebieskich ścian najlepiej pasują meble i dodatki w kolorze naturalnego drewna, wiklina, rattan lub białe zestawy meblowe z drewna, lub płyty MDF. Można powiedzieć, że niebieski jest kolorem, który wpisze się w aranżacje w każdym stylu.
Zielone ściany w sypialni, barwy natury
Kolor zielony to także znakomity wybór, jeśli chodzi o ściany w sypialni. Wprowadza do wnętrza poczucie równowagi i harmonii z naturą. Tak jak w przypadku niebieskiego, kolor zielony ma wiele odcieni, którymi możemy ozdobić ściany. Do mniejszych pomieszczeń proponujemy jaśniejsze: seledyn lub pistację. Do większych – szalenie modną butelkową zieleń. Gdy będziecie wybierać odcień zielonego, uważajcie na niuanse, zwłaszcza przy tonach seledynu. Nie wybierzcie takiego, który przypominać będzie szpitalne korytarze. Z pewnością sypialnia w tym odcieniu nie jest waszym marzeniem.
Na właścicieli zielonej sypialni czyhają pułapki związane z oświetleniem. Przed podjęciem decyzji o kolorze farby, koniecznie sprawdźcie, jak dany odcień wygląda w sztucznym świetle. Uwierzcie, zwłaszcza jaśniejsze odcienie mogą okazać się koszmarne, by nie napisać "trupie".
Zielone ściany w sypialni komponować się będą z tradycyjnym wystrojem wnętrz i z antykami. Jeśli marzymy o pokoju w stylu eklektycznym lub „dworku polskiego”, zieleń będzie w sam raz dopełnieniem aranżacji.
Białe ściany w sypialni, więcej światła!
Biel to najbardziej oczywisty wybór do sypialni i najczęściej spotykany. Jednak profesjonaliści poświadczą, że biel bieli nierówna. Okazuje się, że biel ma wiele tonów, każdy z nich wprowadza do wnętrza nieco inną atmosferę.
Sypialnia to pomieszczenie, w którym oczekujemy przytulności. Dlatego wybierzmy biel o cieplejszym zabarwieniu: z kroplą beżu, przebłyskiem żółtego. Biały z odrobiną szarości lub koloru niebieskiego może wyglądać sino, zwłaszcza w zestawieniu ze śnieżnobiałą pościelą. Białe ściany to najlepszy wybór do małych i ciemnych wnętrz. Biel odbija bowiem światło naturalne padające z okna. Taka jasna sypialnia to uniwersalna klasyka, która pasuje do każdego stylu: od prowansalskiego, przez japandi i styl skandynawski, po miejski i zdecydowany minimalizm.
W białej sypialni ważny jest dobór tkanin. Nasza propozycja: zrezygnujmy z kontrastów i zaaranżujmy wnętrze w palecie off white. Skomponujmy ze sobą wszystkie odcienie bieli, beżów i jasnych szarości. Takie wnętrze będzie kojące i ponadczasowe.
Różowe ściany w sypialni, nie tylko dla dziewcząt
Pastele w tym sezonie są modne jak nigdy. A zwłaszcza różowy. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności to kolor znakomity do wykończenia ścian w sypialni. I nie jest prawdą (jak imputują niektórzy), że to kolor tylko dla kobiet. Wszystko zależy od kontekstu.
Oczywiście różowa ściana w zestawieniu z białymi mebelkami o toczonych nogach będzie wyglądała dziewczęco, lecz gdy połączymy ją na przykład z antracytowym zagłówkiem łóżka, wpłynie kojąco również na męską część rodziny (tak na marginesie: szary z różowym to wspaniałe połączenie kolorów). Różowy może mieć odcień morelowy (nie polecamy, kojarzy się z babciną bielizną) albo przyszarzały, tak zwany brudny róż. Tę wersję szczególnie lubią architekci.
Szare ściany w sypialni, mogą być niezwykle przytulne
Szarość może mieć różne oblicza. Ciemne jej odcienie nie są najlepsze do sypialni, ponieważ będą wyglądały smutno, wręcz posępnie. Zupełnie inaczej sprawy mają się z jasnym odcieniem tego koloru. Jeśli zmieszamy szary z beżem powstanie przytulny, przyjemny odcień wprost nastrajający do relaksu i snu. Szara aranżacja w sypialni może być nieco démodé, jeśli wstawimy do niej nowoczesne meble z ciemnego drewna (na przykład w kolorze wenge).
Za to, jeśli zdecydujemy się na modny styl wabi-sabi hołdujący niedoskonałościom i prostocie, szarość okaże się najlepszym, wręcz oczywistym wyborem. Wystarczy spojrzeć na aranżację powyżej.
Szarość ma jeszcze jedną zaletę: pasują do niej wszystkie inne kolory. Trzeba o tym pamiętać, zwłaszcza gdy remontujemy sypialnię już urządzoną, z konkretną kolorystyką mebli, zasłon, dywanu.
Złe kolory do sypialni
Jeśli wymieniamy najlepsze kolory do sypialni, powinniśmy również wspomnieć o tych najgorszych. To bez wątpienia wszelkie energetyzujące odcienie: czerwień, pomarańczowy, żółty. Architekci uważają, że w sypialni powinniśmy unikać także odcieni smutnych: ciemnej szarości, brązu lub fioletu.
Oczywiście, zwłaszcza w przypadku tak zwanych smutnych odcieni, nie musimy kurczowo trzymać się tego dictum. Dużo zależy od dodatków. Na przykład ciemna, antracytowa ściana w zestawieniu z żółtymi dodatkami nie wpłynie na nas depresyjnie, a stworzy wyjątkowo atrakcyjną aranżację.
Czytaj też:
Radosne mieszkanie w kolorze gumy balonowejCzytaj też:
Jak zaaranżować sypialnię, by zapobiec bezsenności?