Vintage revial to termin opisujący modę na to, co pochodzi z przeszłości. W dosłownym tłumaczeniu oznacza odrodzenie stylu vintage. Nie dotyczy jedynie aspektu aranżacji wnętrz. Opisuje zjawisko ponownej fascynacji modą, muzyką, sztuką oraz wzornictwem sprzed lat. Miłość do vintage może dawać wyraz na różnych polach. Oczywiście, namiętnie chodzimy na pchle targi i kupujemy kolorowe szkło z okresu PRL-u, polujemy na meble i lamy z tamtych lat. Ale nie tylko. Fascynację stylem vintage widać również w umiłowaniu do ubrań oraz samochodów, które powstały dziesiątki lat temu.
Vintage revival to zjawisko globalne, nie dotyczy jedyne naszego podwórka. Wpływ na wzrost zainteresowania przedmiotami i kulturą sprzed lat mają nostalgia za minioną epoką, pragnienie posiadania czegoś autentycznego i innego, niż wszyscy, a także odrzucenie masowej produkcji, która ma zgubny wpływ na środowisko. Pozytywny aspekt vintage revival jest nie do przecenienia. Zachęca ludzi do doceniania i pielęgnowania przeszłości, a także pomaga ograniczyć ilość odpadów i promować zrównoważony rozwój.
Jak urządzić mieszkanie w stylu vintage revival?
By urządzić mieszkanie w stylu vintage revival, nie musimy wcale mieć całego umeblowania z czasów mienionych. Cała sztuka w tego typu aranżacjach polega na umiejętnym łączeniu starych mebli (z targów staroci, komisów meblowych, allegro, olx, a także ze śmietników) ze współczesnymi sprzętami w stylu nowoczesnym albo nawiązującymi do estetyki vintage. Dzięki temu nasze wnętrze nie będzie wyglądało jak ekspozycja z Muzeum PRL-u, a stanie się komfortowym i przytulnym miejscem do życia.
Czytaj też:
Hit stylu vintage. O tym modnym fotelu marzą wszyscy!
W mieszkaniu w stylu vintage revial powinno znaleźć się kilka fajnych mebli sprzed lat. Może to być, chociażby szalenie popularny fotel Chierowskiego, duńskie biureczko z tat 60. czy meblościanka po babci. Obudowujemy je współczesnymi, komfortowymi meblami. Najlepiej, gdy zdecydujemy się na proste formy sprzętów, by nie stały się konkurencją dla naszych okazów vintage. Wspaniałym przykładem takiej udanej aranżacji jest wnętrze graficzki i kolekcjonerki.
Klimat vintage revival podkreślą także z rozmysłem dobrane lampy. Nie muszą być wiekowe, w sklepach znajdziemy wiele modeli, które nawiązują do estetyki vintage, albo wręcz są kopiami kolekcji sprzed lat.
Jakie rośliny doniczkowe do stylu vintage revival?
We wnętrzach w stylu vintage nie można zapomnieć też o kwiatach doniczkowych. Wiele jest gatunków, które były popularne w XX wieku, a na które wraca moda. To między innymi paprotki, zielistki, monstery.
Zielistka Sternberga
Wyglądem przypomina kępę trawy. Uprawia się ją jako dekoracyjną roślinę ozdobną. Nie sprawia problemów i nadaje się dla osób, które nie mają ręki do roślin. Zielistka bardzo łatwo się rozmnaża, nie jest trująca dla zwierząt. Poza wszystkim ma moc oczyszczania powietrza.
Geranium, czyli popularna anginka
Pelargonia pachnąca roztacza wokół siebie piękny cytrynowy zapach. Ma wiele cennych właściwości leczniczych, między innymi właściwości przeciwbakteryjne i antywirusowe. Potrzebuje ciepłego i słonecznego środowiska. Anginka nienawidzi przeciągów.
Szparag, Asparagus africanus
Kiedyś roślina znana przede wszystkim jako „przybranie”. Ma bardzo atrakcyjne pierzaste liście. W pielęgnacji tej rośliny ważne jest intensywne nawadnianie wiosną latem, a minimalne w okresie zimowym. Szparagi powinniśmy dość często przesadzać ze względu na duże korzenie.
Antrium
Anturium było niegdyś tak popularne, jak dziś storczyki. Ma zresztą upodobania do storczyków podobne. Wymaga dużo uwagi. Odwdzięcza się niesamowitym kwitnieniem.
Paproć zwyczajna, Polypodium vulgare
Paprocie zdobiły nie tylko wnętrza PRL, lecz również przedwojenne mieszczańskie mieszkania. Potrzebują światła rozproszonego i dużej wilgotności powietrza. Paprotki spryskujemy, ponieważ lubią wilgotne powietrze.
Epipremnum złociste
Epipremnum rosło dosłownie w każdym mieszkaniu i w każdej szkole. To proste w pielęgnacji pnącze obejmuje 15 gatunków. Postawione na regale w głębi pokoju będzie pięknie zwieszało się ku dołowi lub płożyło po półkach. Bardzo dobrze znosi niedobór światła.
Monstera dziurawa
Na monstery kilka lat temu zapanował prawdziwy szał. Monstery dziurawe nie są trudne w uprawie i do tego szybko rosną. Należy jednak pamiętać o ich podlewaniu. Pozbawione wilgoci momentalnie więdną.
Sansewieria
Sansewierie znakomicie rosną w cieniu, znoszą suche powietrze oraz niedobory wody. Inaczej nazywane językami teściowej. Najczęściej spotykaliśmy je na klatkach schodowych biur i urzędów.
Skrzydłokwiat
Skrzydłokwiat jest jednym z najpopularniejszych kwiatów doniczkowych od wielu, wielu lat. Świetnie radzi sobie w ciemniejszych miejscach. Przy odpowiedniej pielęgnacji może kwitnąć niemal przez cały rok.
Kaktusy
Kaktusy i sukulenty były bardzo popularne w latach 80. W „domach z betonu” uprawiane były ich całe kolekcje. Obecnie wróciła na nie moda. Sadzimy je jednak inaczej. Niegdyś każdy rósł w oddzielnej doniczce. Dziś sadzimy je w grupach.
Strelicja królewska
Kwiat jak rajski ptak. Kwitnie na pomarańczowo. Ma liście przypominające liście bananowca. Duże i okazałe. W okresie letnim podlewamy obficie. Zimą pozwalamy roślinie odsapnąć. W okresie PRL-u strelicja była synonimem luksusu.
Jaki kolor ścian wybrać do stylu vintage?
Tak naprawdę nie ma jednego określonego koloru ścian polecanego do wnętrz vintage. Architekci wnętrz słaniają się do jasnej palety barw, które rozświetlą pomieszczenia z masywnymi, starymi meblami. Ściany mogą być białe, ale też kremowe, czy beżowe. Ich ciepła kolorystyka wpłynie na przytulność wnętrza i bardzo dobrze będzie komponować się z brązem mebli zarówno skrzyniowych, jak i tapicerowanych. Jeśli pragniemy ożywić wnętrze w stylu vintage, możemy zastosować dodatki (poduszki, tapety, abażury) w czerwieni, fiolecie lub pomarańczu. To odcienie, które były modne w drugiej połowie XX wieku i które świetnie podkreślą nostalgiczny klimat wnętrza. Zastanawiasz się jak jeszcze nadać swoim wnętrzom klimat retro? Pomyśl o powieszeniu na ścianach plakatów z lat 70. i 80.
Czytaj też:
Słynny bazar staroci w Warszawie. Odwiedź go koniecznie zanim zniknie z mapy miastaCzytaj też:
Makrama to wnętrzarski hit. Do jakiego stylu pasuje?