Zobaczcie, jak architektki „rozciągnęły” metraż mieszkania! Sprytne triki na większą przestrzeń

Zobaczcie, jak architektki „rozciągnęły” metraż mieszkania! Sprytne triki na większą przestrzeń

Dodano: 
Przez przeszkloną sypialnię światło dzienne dociera do kuchni, można też o nią powiększyć strefę dzienną mieszkania
Przez przeszkloną sypialnię światło dzienne dociera do kuchni, można też o nią powiększyć strefę dzienną mieszkania Źródło:Radek Úlehla / Linka, stylizacja Jansky Dundera
Mieszkanie, w którym chciała zamieszkać młoda rodzina nie było dostosowane do dzisiejszych potrzeb. Architektki wymyśliły kilka sposobów, by je powiększyć – nie tylko optycznie! Zobaczcie, jak!

Mieszkanie znajduje się na ostatnim piętrze kamienicy wybudowanej na początku XX wieku w Vršovicach, które wówczas były niezależnym miastem położonym niedaleko Pragi, a dziś stanowią jej spokojną i cichą dzielnicę. Postanowiła osiedlić się tutaj młoda rodzina z dzieckiem, ale zanim mogła się wprowadzić, konieczny był generalny remont.

Mieszkanie w kamienicy – urocze, ale niewygodne

Mieszkanie ma powierzchnię 63 metrów kwadratowych, sufity są wysokie, a okna wieloskrzydłowe. – Lokale w kamienicach mają dużo uroku, często jednak ich układ nie przystaje do dzisiejszego stylu życia. Właścicielom zależało na stworzeniu przestronnej i jasnej części dziennej, w której mogliby się wygodnie spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Jednocześnie wyzwaniem było stworzenie mniejszych, prywatnych kącików dla wszystkich domowników. Długo szukaliśmy układu, powstało wiele wariacji zanim dotarliśmy do wersji ostatecznej, która zadowoliła zarówno właścicieli, jak i nas – opowiadają Petra Ciencialová i Kateřina Průchová z pracowni Plus One Architects, która odpowiadała za projekt wnętrz.

Pokój dzienny dużymi przeszkleniami łączy się z sypialnią

Z pierwotnego układu zostały jedynie ściany nośne, ale i one nie umknęły kilku zmianom. Od wejścia przestrzeń mieszkalna jest otwarta – nie ma drzwi, a ciągłość podkreśla podłoga z żywicy. Strefa dzienna jest „plastyczna” – można ją łatwo powiększyć o sypialnię, którą umieszczono w narożniku i przeszklono. Można do niej wejść zarówno z kuchni, jak i z pokoju dziennego. Dodatkowy plus wewnętrznych przeszkleń – dzienne światło dociera do położonego w głębi aneksu kuchennego. Intymność w sypialni zapewniają zasłony, które powieszono na całym obwodzie wnętrza.

Przeszklona sypialnia powiększa przestrzeń salonu – wystarczy otworzyć drzwi

Jasne drewno dodaje wnętrzu przytulności

Widok z łóżka na salon

Zasłony zapewniają rodzicom intymność w sypialni

Światło dzienne dociera do położonej w głębi mieszkania kuchni przez duże wewnętrzne okno

Aneks kuchenny to pomieszczenie przejściowe – oszczędzono w ten sposób miejsce na korytarz

Nietypowo ulokowany zlewozmywak – oddzielony od pozostałej zabudowy meblowej w kuchni stoi na granicy z salonem. Okazało się, że to bardzo wygodne!

Nowoczesna meblościanka – sposób na maksymalne wykorzystanie przestrzeni

Córeczka właścicieli ma łóżko na... szafie w przedpokoju. Z okna może porozmawiać z rodzicami

Widok z korytarza na wejście do pokoju córki

Dzięki sprytnemu trikowi z antresolą, dziewczynka ma mnóstwo miejsca do zabawy, chociaż jej pokój jest nieduży

Antresola ma wygodne schody i siatkę zabezpieczającą

Łazienkę urządzono w stylu nawiązującym do międzywojennego modernizmu z charakterystycznymi kwadratowymi płytkami i kontrastową fugą

Pokój jest za mały? Można go sprytnie powiększyć!

W drugiej części mieszkania są pokój dziecięcy i niewielka, ale wygodna i jasna (okno!), łazienka. Sypialnia córeczki właścicieli też nie jest duża, ale architektki sprytnie rozciągnęły jej metraż, budując antresolę do spania na szafie w przedpokoju – do łóżka wchodzi się po wygodnych schodach z pokoju dziecięcego, od tej strony antresola zabezpieczona jest poręczą i siatką. Przy posłaniu jest okno wychodzące na przedpokój i położoną dalej strefę dzienną. Służy lepszej cyrkulacji powietrza, ale także komunikacji z innymi członkami rodziny „na dole”.

Oświetlenie ukryte w meblach buduje nastrój

Zaskoczeniem może być całkowity brak górnego oświetlenia – jedynym wyjątkiem jest żyrandol nad stołem. Wszystkie pozostałe światła są wbudowane w meble, źródła światła są niewidoczne, a jego intensywność dostosowano do pory dnia i nocy.

Czytaj też:
Małe mieszkanie w bloku – 5 genialnych trików architektki na optyczne powiększenie przestrzeni
Czytaj też:
Elegancja na 40 metrach kwadratowych. Małe mieszkanie od polskiego architekta – inspirujący projekt!