Czy kwietniowe przymrozki zagrażają naszym uprawom – zapytaliśmy ekspertkę z SGGW

Czy kwietniowe przymrozki zagrażają naszym uprawom – zapytaliśmy ekspertkę z SGGW

Dodano: 
Ochrona roślin przed przymrozkami
Ochrona roślin przed przymrozkami Źródło:Leroy Merlin
Zwariowana pogoda tej wiosny przyprawia ogrodników i sadowników o masę zmartwień. Czy mamy się czym martwić, czy występujące prawie równocześnie upały i przymrozki stanowią zagrożenie dla naszych upraw? Odpowiedzi udziela ekspertka z SGGW – mgr Anna Pieńkowska.

Tej wiosny pogoda zwariowała. Rekordowe temperatury w marcu sprawiły, że wegetacja roślin gwałtownie ruszyła. Najlepszym przykładem może być lilak, który zwykle kwitł pod koniec maja. Jak jest w tym roku – wystarczy wyjrzeć przez okno. A potem nastąpiło gwałtowne ochłodzenie. W wielu rejonach kraju obserwujemy przymrozki.

Jak pogoda tej wiosny wpływa na wegetację roślin?

Mgr Anna Pieńkowska: Biorąc pod uwagę to, jak zachowują się rośliny w obliczu zmieniających się i dynamicznie przebiegających ostatnio pór roku, możemy mówić o obserwowanym przyśpieszeniu wegetacji. Przykładem takiego „przyspieszenia” przyrodniczego roślin, mogą być magnolie, które na Mazowszu straciły już swoje ozdobne płatki kwiatów. Z jednej strony, ku uciesze naszych oczu, zastępują je lilaki, które okryły się słodko pachnącymi kwiatami w połowie kwietnia, jednak z drugiej, wydaje się, że wspominając poprzednie lata, jest na nie za wcześnie. Kwitnienie lilaków kojarzone było zawsze z majem, ale wydaje się, że niegdysiejsze przypisanie pojawiania się kwiatów do danego dnia bądź miesiąca przestaje w tym momencie obowiązywać.

Dlaczego magnolie, lilaki i inne rośliny zakwitły tak wcześnie?

Anna Pieńkowska: Temperatura nie jest jednym, ale niezwykle istotnym czynnikiem, który wpływa na rozpoczęcie, wchodzenie w kolejne fazy, a ostatecznie, zakończenie rozwoju roślin. Reakcja na temperaturę jest kwestią indywidualną i różni się w zależności od gatunków roślin. Jednakże zmiany klimatu są faktem i niepodważalnym dowodem na ich postępowanie są obserwowane obecnie przesunięcia w terminach ich kwitnienia.

Lilak

Czy gwałtowne wahania temperatur wpływają jedynie na rośliny, czy również na zwierzęta?

Anna Pieńkowska: Po ciepłych dniach, które skutecznie pobudziły rośliny do kwitnienia, nadeszło ochłodzenie i przymrozki. Biorąc pod uwagę to, jak nieprzewidywalne są obecnie zjawiska atmosferyczne, nie tylko rośliny mogą zagubić się w tych zmianach, ale również towarzyszące im zwierzęta. W szczególności pojawiające się po zimie zapylacze, ponieważ przemarznięte lub przekwitłe przedwcześnie kwiaty mogą nie zapewnić im odpowiedniej ilości pokarmu. A z punktu widzenia opłacalności produkcji, niezapylone kwiaty roślin sadowniczych mogą nie wydać owoców i przynieść straty.

Czy w związku z niskimi temperaturami w kwietniu możemy rozpocząć prace ogrodnicze?

Anna Pieńkowska: Z uwagi na przyśpieszoną w niektórych rejonach wegetację, zabiegi pielęgnacyjne są już na tyle zaawansowane, że zaleca się nawet koszenie po raz pierwszy w tym sezonie traw. Jednak powinniśmy stale trzymać rękę na pulsie. Konkretne zalecenia co do uprawy mogą różnić się co do regionu. W związku z ryzykiem wystąpienia przymrozków warto zrezygnować na przykład z wiosennego cięcia czy dzielenia bylin – jest na nie w tej chwili za późno, a jednocześnie niskie temperatury mogą wpłynąć negatywnie na zdolność roślin do przyjmowania się i adaptacji.

Czytaj też:
Kleszcze i krety się wyniosą. Wystarczy, że posadzisz w ogrodzie to warzywo

Jakie prace ogrodnicze czekają nas w majówkę?

Anna Pieńkowska: Rośliny tak samo, jak i my są zdezorientowane obecnymi wahaniami temperatury, dlatego wszystkie prace oraz zabiegi pielęgnacyjne powinny być zaplanowane w oparciu właśnie o obserwacje. Początek sezonu jest idealnym momentem na zastanowienie się, na co warto zwrócić w tym sezonie uwagę. Po pierwsze, warto pamiętać o nasilającej się z roku na rok suszy. Wysokie temperatury, których doświadczyliśmy na początku wiosny, sugerują, że już teraz warto zaplanować w swoim ogrodzie sposób na gromadzenie zapasu deszczówki, którą będzie można wykorzystać w sezonie letnim. Po drugie, należy pamiętać, że wraz ze zmieniającym się zakresem temperatury, zmienia się również zasięg, jak i ryzyko występowania chorób i szkodników roślin.

Czy temperatury wpływają także na występowanie szkodników?

Anna Pieńkowska: Owady są organizmami zmiennocieplnymi, które bardzo szybko adaptują się do zmieniających warunków środowiska. Nie dość, że zagrożenie z ich strony może pojawić się wcześniej, to może nas również zaskoczyć również swoim natężeniem. Przykładem może być ćma bukszpanowa, której zasięg występowania na terenie naszego kraju stale się poszerza i doprowadza do coraz to większych w sezonie strat. Po trzecie, oczywiście, wypatrujmy organizmów szkodliwych, ale pamiętajmy też o dbaniu o te pożyteczne. Z uwagi na trudny dla nich początek sezonu, zaplanujmy w swoim ogrodzie nasadzenia z roślin miododajnych czy utwórzmy miejsca schronienia. Nie dość, że wzbogacimy tym swoje otoczenie, to wesprzemy też istotny element środowiska.

Okrywanie roślin agrowłókniną może pomóc uchronić je przed skutkami przymrozków

Jak chronić rośliny w obliczu niespodziewanych wiosennych przymrozków?

Anna Pieńkowska: Dotychczas ogrodnicy obawiali się tzw. Zimnej Zośki czy Zimnych Ogrodników (zwyczajowo tak mówi się o dniach w połowie maja, kiedy to są obchodzone imieniny Zofii). To wtedy przeważnie nasze ogrody i sady narażone były na niebezpieczny mróz. Dziś ryzyko uszkodzenia plonów przez niskie temperatury przenosi się o 3 tygodnie wcześniej. W noc spodziewanego przymrozku warto okryć zasiewy, delikatne byliny, czy rośliny ozdobne, które już rozpoczęły kwitnienie, agrowłókniną lub słomianą matą. W ekstremalnych przypadkach praktykowane jest palenie ognisk w sadach, albo stosowanie nagrzewnic. Takie działanie może podnieść temperaturę w okolicy drzewek o 1-2 stopnie i uratować zawiązki. O ile coś w ogóle zawiązało się podczas przedwczesnego i bardzo krótkiego w tym roku kwitnienia drzew owocowych.

Czytaj też:
Magnolia może kwitnąć dwa razy w sezonie! Wystarczy, że ją tym podlejesz
Czytaj też:
Ślimaki niszczą twoje uprawy? Poczęstuj je popularnym napojem, nie będą zachwycone

Opracowała:
Źródło: Leroy Merlin