Dom z początku ubiegłego wieku ozdobiony secesyjnymi witrażami (na marginesie – secesja wraca do łask, pojawiają się już projekty inspirowane tym stylem) przeszedł gruntowny remont. Pomalowane na biało i doświetlone nowymi oknami wnętrza pojaśniały. Stiuki naprawiono i uzupełniono, to samo stało się ze stolarką.
Budynek zyskał też szklaną werandę od strony ogrodu – mieści się tam część wypoczynkowa i kącik telewizyjny w jednym oraz szklany kubik na poddaszu, dzięki czemu sypialnia nabrała zupełnie nowego wyrazu.
Galeria:
Stylowe wnętrza starego domu, projekt Robert Hirschfield Architects
Sypialnia w lukarnie
Architekt Robert Hirschfield w taki sposób przemodelował układ wnętrz, by stworzyć wrażenie przestronności i rozmachu, bez utraty tego, co zostało z przeszłości. Kolejne pomieszczenia tworzą sekwencję planów z finałem w zacisznym ogrodzie.
– Ponieważ cały dom przechodził remont, klient dał nam swobodę zaprojektowania nowej głównej sypialni i łazienki na poziomie drugiego piętra – mówi architekt. – Naszą odpowiedzią było wycięcie poddasza i przebicie dachu starego domu czterometrową, w pełni przeszkloną lukarną, z panoramicznym widokiem na okoliczne wierzchołki drzew.
Robert Hirschfield Architects
Pracownia zlokalizowana w północnym Londynie zajmuje się architekturą mieszkaniową i komercyjną – specjalizuje się w tworzeniu przestrzeni, które są i praktyczne, i podnoszące na duchu (ten aspekt pojawia się w projektowaniu coraz częściej – przyp. red.). Istotnym elementem pracy jest konserwacja i renowacja historycznych budynków, przystosowywanie ich do współczesnych potrzeb.
Czytaj też:
Salonowe wschody i zachody Słońca – domek z lasem w środkuCzytaj też:
Wnętrza skąpane w bieli – domek rybaka według Norm ArchitectsCzytaj też:
Dywan. Wspólny wątek tradycji Polski i Indii. Poznajcie jego historię