Mały salon, czyli tzw. duży pokój to miejsce o wielu funkcjach, które zmieniają się w zależności od pory dnia i sytuacji. Tu odpoczywamy, spotykamy się z rodziną i przyjaciółmi, oglądamy filmy, jadamy posiłki, a często też śpimy. Jak urządzić tę niewielką przestrzeń, by była wygodna i przy tym prezentowała się atrakcyjnie?
Jakie kolory sprawdzą się w małym salonie?
Pracując nad aranżacją małego salonu, większość architektów proponuje jasne kolory ścian – modne beże, szarości, pastele. Ale kolor to nie wszystko – ważny jest też rodzaj farby. Warto wydać nieco więcej i kupić farbę, która ładnie pracuje ze światłem, na przykład mineralną. Pochłania ona część promieni, tworząc estetyczne tło dla mebli i dekoracji. Sprawia też, że wnętrze jest przytulniejsze.
W małym salonie można użyć też ciemniejszych kolorów, ale nie na wszystkich ścianach. Pomalowanie na ciemno jednej ściany na końcu długiego i wąskiego pomieszczenia poprawi optycznie jego proporcje, zastosowanie lamperii (znów są bardzo modne!), wizualnie poszerzy wnętrze.
Meble do małego salonu – lekkie i na nóżkach
Mały salon będzie wydawał się przestronniejszy, jeśli wstawisz do niego meble uniesione nad podłogą na nóżkach. Znakomicie sprawdzą się na przykład komody vintage PRL (w końcu były projektowane do małych mieszkań).
Ważne są też kształty – dobrze, żeby stoliki, sofy, a nawet meble stolarskie miały zaokrąglone kształty. Wybierając więc stolik kawowy do małego salonu, pomyśl o okrągłym w miejsce kwadratowego.
Galeria:
Niewielkie, lecz bardzo funkcjonalne, proj. ORWAT DESIGN
Oświetleniem można powiększyć przestrzeń
– Górne oświetlenie, które częściowo oświetla także sufit, podwyższa optycznie wnętrze – mówi projektantka Maja Ganszyniec, która tworzy m.in. lampy. W naszym klimacie najlepiej sprawdzają się oprawy, które 80 proc. światła kierują w dół, a 20 proc. w górę. Zapewniają funkcjonalne oświetlenie przestrzeni, a jednocześnie ładnie ją „rzeźbią”. Im większa powierzchnia sufitu jest rozjaśniona, tym większe wydaje się pomieszczenie. Natomiast duża lampa wisząca, która kieruje światło tylko w dół, sprawi, że wnętrze będzie wydawało się mniejsze.
Głębi, a więc także szerokości, dodają wnętrzu liniowe oprawy, które oświetlają powierzchnię ścian i zasłon – daje to efekt, jakby światło po nich spływało. Montuje się je w suficie lub ukrywa w karniszu. Ale podobny efekt można osiągnąć przy pomocy lampy instalowanej na ścianie – podłużnej oprawy inspirowanej tymi, którymi oświetla się obrazy.
W małym salonie ważne jest też, by użyć różnych rodzajów lamp – kinkietów, wiszących, stojących, które ułatwią budowanie nastroju, w zależności od pory dnia i potrzeb. I co ważne – komplety są niemodne, lampy nie muszą być więc z tej samej serii. Przeczytajcie więcej o tym, jak prawidłowo oświetlić salon (porady architektki).
Mały salon potrzebuje... dużych dekoracji!
To się może wydawać nieco dziwne, ale rzeczywiście tak jest – do małego salonu lepszy będzie jeden duży obraz lub plakat, albo inna przyciągająca uwagę dekoracja, niż kilka małych. Ważny jest też kształt – poziome dekoracje poszerzają i obniżają optycznie wnętrze, pionowe je podwyższają. Najbardziej bezpiecznym formatem do niewielkiej przestrzeni jest duży kwadrat.
Lustro – modna dekoracja salonu
W ostatnich latach bardzo popularne stały się lustra w ozdobnych ramach służące do dekoracji salonu. Pełnią kilka funkcji. Przede wszystkim rozjaśniają wnętrze, zwłaszcza gdy umieści się je w takim miejscu, żeby mogły „łapać” światło padające przez okno. Poza tym powiększają optycznie przestrzeń, dodają jej głębi i uroku. Trzeba jedynie pamiętać o tym, żeby w lustrze nie odbijały się elementy techniczne, sufit itp. Nie jest miło siedzieć w fotelu i patrzeć na lustro, w którym widać gniazdko elektryczne i kłębowisko kabli.
Triki aranżacyjne do małego salonu
Jakie jeszcze triki stosują architekci wnętrz, aranżując niewielkie przestrzenie?
- Dywany. W małym salonie lepszy będzie dywan gładki lub o drobnym wzorze. Duże i wyraziste wzory mogą optycznie pomniejszyć wnętrze. Poza tym ważny jest rozmiar – dywan powinien być na tyle duży, by wchodził pod meble do siedzenia – sofy i fotele (mniej więcej do jednej trzeciej lub do połowy głębokości mebli).
- Narożniki. Ciekawą sztuczką optyczną jest maskowanie narożników wnętrza. Jeśli miejsce, w którym zbiegają się ściany, jest odsłonięte, oko odbiera to jako granicę. Dlatego w rogu warto postawić dużą lampę, roślinę, narożną witrynę lub inny przestrzenny obiekt. Dobrym sposobem na ukrycie narożników są też zasłony.
- Przechowywanie. Szafy, szafki i regały warto tak zaplanować, by większość rzeczy była schowana. Ale ściana gładkiej zabudowy może przytłaczać, dlatego dobrze urozmaicić ją kilkoma otwartymi półkami i witrynami – najlepiej podświetlonymi – na przedmioty dekoracyjne.
Czytaj też:
Duże rośliny do małego salonu. 5 najlepszych, dzięki którym stworzysz domową dżunglęCzytaj też:
Masz małe mieszkanie w bloku? Urządź je w stylu japandi